Funkcjonowanie ze spektrum autyzmu przysparzają wiele trudności w sferze komunikacji. Złożoność tego stylu funkcjonowania niesie za sobą konieczność wspomagania dziecka na wielu polach. Większość z nich opiera się właśnie na nauce „umiejętności życiowych” (Za: Jennifer McIlwee Mayers). Mayers w swojej książce przedstawia świat z punktu widzenia posiadaczki zespołu Aspergera i czyni tym samym z niej poradnik, który ma wskazać opiekunom drogę w wielu kwestiach. W pracy z dziećmi z ZA przydaje się bowiem kilka kluczowych zasad, dla Nas samych, by nie spalić się w blokach startowych.
1. Musisz mówić to, co chcesz powiedzieć. ZAWSZE
Choć czasem nawet dla normatywnych dorosłych jest trudne wyrażenie własnych pragnień, uczuć, oczekiwań, to w kontakcie z osobą autystyczną jest to niezwykle ważne, by przekaz był literalny, jasny i konkretny. Wszelkie sformułowania pt. „Magiczne słowo” – zamiast np. „Powinnaś powiedzieć przepraszam” – zostaną niezrozumiane i dziecko nie przyswoi sobie w ten sposób żadnych schematów zachowań. Idąc dalej, wypowiedzi i polecenia w stosunku do podopiecznych powinny być rzeczowe, prawdziwe w swym założeniu i doprecyzowane. Niejednokrotnie na początku swojej pracy z dziećmi z ZA ta refleksja przychodziła zbyt późno, kiedy to po zakopanych toporach, niebieskich migdałach, złych do szpiku kości i innych kolorowych jarmarkach, i równie abstrakcyjnych tęczowych jednorożcach, następowało wraz z pomarszczonym czołem „hę?..” KROPKA - wracamy do twardych danych i literalnych komunikatów.
2. Zasady na każdą okazję
Z rozmów z dorosłymi z ZSA wynika, że już jako dzieci cenią sobie bardzo jasne i przemyślane zasady, które mogą stosować w określonej sytuacji. Należy przy ich tworzeniu wziąć pod uwagę to, że często będą przestrzegane w sposób dosłowny. Dobrze, gdyby te zasady dotyczące funkcjonowania np. w grupie szkolnej wisiały w widocznym miejscu i obejmowały wszystkie dzieci. Kodeks grupowy, który określa między innymi, że „Jeden mówi – reszta słucha.”, „Nie przekraczamy strefy komfortu drugiej osoby.”, „Nie bijemy innych.”. Oczywiście wymagają one jednoczesnego omówienia i wyjaśnienia choćby takich aspektów, czym jest strefa komfortu, jednak dzieci jako pomysłodawcy swoich kontraktów, nie mają problemów z wyjaśnianiem użytych pojęć. Dzięki temu dziecko z ZA ma dokładne zasady funkcjonowania w grupie na dłoni. Są one jasnym komunikatem, którego należy przestrzegać. Może zachodzić proces nauki przestrzegania tych zasad, a tym samym uspołeczniania, często wycofanych jednostek. Analogicznie przecież uczymy się wszyscy tego, co można robić w określonych sytuacjach, a czego nie. Nakreśl zatem czego wymagasz.
3. Komunikaty, komunikaty, komunikaty
+
4. Język, który rozumie
Praca z dzieckiem z ZSA opiera się głównie na ciągłej nauce tworzenia adekwatnych komunikatów względem tego, jaki efekt chcemy osiągnąć. Nierzadko dzieci z Aspergerem czerpią przyjemność z udowadniania innym, że są w błędzie lub ze sprawdzania czy obiecana konsekwencja zaistnieje. Jeśli chcemy uniknąć dyskusji na temat tego, że zdolność spożywania pożywienia nie jest w żaden sposób zależna od tego, w jakim stanie jest jego biurko/pokój/łazienka lepiej powiedzieć „posprzątaj pokój (lub inne), teraz” niż „posprzątaj pokój przed obiadem.” Takich przykładów można przytoczyć wiele, a właściwie pewnie z każdego dnia pracy z dzieckiem z ZA chociaż jeden. Dlatego jasność komunikatu, w wielu wymiarach, jest kluczowa. MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ.
5. Schematy działania
Mózg każdego z nas opiera się głównie na schematach i przez to żyje nam się stabilnie, wygodnie i najczęściej dość racjonalnie. Schematy przyswajamy sobie od dzieciństwa, dlatego wiemy, jak zawiązać buty, co to znaczy, że woda się gotuje, jak potencjalnie zareagować, gdy ktoś płacze. Przyswajamy je często mimowolnie przez modelowanie i obserwacje innych. W przypadku dzieci z ZA sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Ich zdolność do mentalizacji i społecznego treningu zachowań jest ograniczona. W swojej pracy na temat Zdolność do mentalizacji a cechy osobowości (2016) prowadziłam badania nad różnicami w zdolności odczytywania stanów mentalnych, celów działania i cech osobowości innych ludzi. Osoby o wyższym natężeniu cech autystycznych mniej trafnie identyfikowały te przejawy na podstawie opisanych sytuacji. Pozwala to sądzić, że dzieci te w samoistnej obserwacji i treningu społecznym, nie są w stanie przyswoić schematów tak efektywnie, jak inni. Dlatego też wymaga to „sztucznego” tworzenia drogi postępowania, za pomocą rysunków, schematów, punktów, zeszytów – namacalnych przepisów zachowań, do których dziecko może sięgać, gdy poszukuje drogi rozwiązania sytuacji. Cały proces przechodzenia przez schemat musi odbywać się wielokrotnie i pewnie wielokrotnie dłużej niż zwykle (pkt.7).
6. Na kilka różnych sposobów
Właściwie ten punkt nie będzie różnił się niczym od pracy z dzieckiem normatywnym. Po prostu, jeśli istnieje problem z przetworzeniem informacji, należy je przekazać na inny sposób i poprzeć go ilustracją w działaniu. Komunikacja zachodzi przecież w życiu codziennym wielopłaszczyznowo i polisensorycznie. Należy wykorzystać to również tutaj, zwłaszcza jeśli chcemy wyczulić dziecko na jakiś skutek jego działania.
7. Siła powtórzeń i stwarzania okazji
Zgodnie z zasadą praktyka czyni mistrza, należy tworzyć dziecku okazję do ćwiczenia zdolności miękkich i praktycznego doświadczania kontaktu z drugim człowiekiem. Nawet jeśli rezultat takiego działania nie przyniesie zadowalającego efektu, należy wysłać pozytywny komunikat zwrotny i po jakimś czasie stworzyć taką samą lub podobną sytuację, w której chcemy by dziecko radziło sobie samo. Potrzebny nam będzie pewnie schemat działania (patrz pkt. 5). Przed każdą próbą np. samodzielnego zakupienia wody w sklepie, powinniśmy wygłosić, jak mantrę wszystkie „musisz” powiedzieć /określić / podać, aby dostać wodę, którą chcesz. Być może będzie wymagało to 5, być może 15, a być może 30 prób – cierpliwość będzie cenna. Za każdym razem dziecko przyswoi więcej zasad i konkretnych komunikatów, np. że należy mówić „dziękuję”, a jeśli zamówienie będzie błędne, to powinno odnieść się w sposób życzliwy do sprzedawcy, by to wyjaśnić.
8. Wykorzystaj zainteresowania
Nasze koniki, hobby, iskierki i motory napędowe, często nie mają zbyt wiele wspólnego z pracą, którą się paramy na co dzień. Nierzadko jednak udaje Nam się jakoś połączyć pasje z zarabianiem lub przenieść ten zapał na rzeczy mniej przyjemne. W kontekście rozumowania dzieci z ZA, które analizują świat często przez pryzmat swoich zainteresowań, co doskonale oddaje to bohater serialu „Atypowy” (Netflix 2017). Pokazuje jak można tłumaczyć wiele zagadnień w oparciu o „fiksację” naszego dziecka. Przecież nawet w życiu codziennym stosujemy wiele odniesień do sportu, mechanizmów gry, życia zwierząt i wielu innych. Samo przeniesienie uwagi na hobby może okazać się motywacją do nauki matematyki, bo przecież mogę liczyć ile potrzebuję ton pożywienia rocznie dla niedźwiedzia.
9. Życzliwość zawsze w cenie
Pisząc ten punkt, nawiedzają mnie mimowolnie wszystkie sceny „nienawidzę pani”, „dlaczego zawsze ja”, „uwzięła się pani”, „pani mnie nie lubi” i z jeszcze tego samego dnia „tylko z panią chce rozmawiać”, „lubię tu tylko panią” i przytulasami. Rolercoster? Pewnie, jak to ma miejsce u każdego małego, czasem i całkiem dużego, człowieka. Tylko mam wrażenie, że zbyt często dajemy sobie usprawiedliwienie zaburzeniami. Kształtujmy w dzieciach poczucie, że życzliwość uratuje ich z każdej opresji. Jak ktoś będzie na nie zły, nie będą wiedziały jak się zachować, zapomną znowu czegoś do szkoły – to je uratuje.
Zdaje sobie sprawę, że zawsze istnieje potrzeba kontaktu z drugim człowiekiem szytego na miarę, dostosowanego do chwili, potrzeb i możliwości, jednak nic innego, jak zachowania zwrotne dzieci z ZA, są odbiciem naszych impulsywnych działań i zmąconych myśli. Spróbujmy zatem chodzić mniej krętymi drogami w procesie kształtowania ich umiejętności, bo dystans do pokonania i tak jest wymagający.
Daria Płatonowicz - Sipiak
Literatura
McIlwee Myers, J. (2016) Rozwijanie umiejętności życiowych i dzieci z autyzmem lub zespołem Aspergera. Harmonia Uniwersalis
Pisula, E. (1993) Autyzm: fakt, wątpliwości, opnie. Wyższa Szkoła Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej
Płatonowicz, D. (2016) Zdolność do mentalizacji a cechy osobowości, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu
Reuter, M. (2013) Rozwój teorii umysłu u dzieci – uwarunkowania neurobiologiczne i społeczno-kulturowe. Neurokognitywistyka w patologii i zdrowiu 2011-2013. Pomorski uniwersytet Szczeciński